Wycinka drzew w Zamościu

Wycinka drzew w Zamościu

Nie jest tajemnicą, że na ten rok zaplanowano zatrważające wycinki drzew w polskich lasach. Jak się okazuje, dziwne plany nie oszczędzają również miast. Mieszkańcy Zamościa coraz bardziej buntują się przeciwko praktycznie nieuzasadnionej wycinki drzew z terenów miejskich.

Drzewa to korzyść dla wszystkich miast

Na co dzień mało uwagi poświęcamy otoczeniom, które znamy od dziecka. Tymczasem obecne na terenach miejskich drzewa cały czas oczyszczają powietrze i obniżają temperaturę, co w czasie obecnych upałów jest szczególnie istotne. Do tego należy pamiętać o walorach estetycznych – zielone miasta są po prostu piękniejsze i żyje się w nich lepiej.

Tymczasem zarząd miasta twierdzi, że jest odwrotnie – w wyniku gwałtownych burz drzewa w Zamościu stanowią zagrożenie dla mieszkańców i miejskiej zabudowy. Prezydent Zamościa argumentuje, że wycina się tylko te drzewa, które stanowią zagrożenie. Zaznacza, że z powodu bezpieczeństwa mieszkańców wycinek nie da się uniknąć. Być może, gdyby faktycznie wycinano tylko to, co niezbędne, nikt by nie protestował.

Wycinka drzew w Zamościu trwa od lat

Mieszkańcy miasta słusznie zauważają, że wieloletniej wycince drzew w mieście brakuje jakiegokolwiek porządku. Zamość jest po prostu ogołacana z drzew, co negatywnie wpływa na estetykę miasta. Jeśli ta tendencja będzie trwała, wkrótce miasto może nie tylko wyglądać gorzej, ale również stać się miastem bardziej zanieczyszczonym.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że drzewa w mieście to także źródło oszczędności dla miejskich funduszy. Obniżenie temperatury i oczyszczanie powietrza sprzyja gromadzeniu zasobów wodnych, a przecież w dobie zmian klimatycznych jest to bardzo istotny argument za pozostawieniem drzew.

Tymczasem w Zamościu wycinka wciąż jest większa niż nowe nasadzenia drzew. Warto zaznaczyć, że Zamość jest dość małym miastem, więc wycinanie drzew na szeroką skalę jest bardziej widoczne. Dodatkowo zastąpienie wyciętych drzew jest trudniejsze. Na razie jednak nie wiadomo, jaka będzie przyszłość zamojskich drzew. Pozostaje nam mieć nadzieję, że protesty mieszkańców odniosą skutek.