Mieszkańcy Zamościa opłakują drzewa?

Mieszkańcy Zamościa opłakują drzewa?

Kwestia wycinki drzew pozostaje tematem numer jeden już od wielu miesięcy. Nie jest to sprawa wyłącznie Zamościa, ale całej Polski. Jako zwykli Polacy nie rozumiemy wielu decyzji urzędników (być może oni sami się nad nimi nie zastanawiają, nie wiadomo), ale faktem jest, że polskie drzewa znikają w dużych ilościach. Nie inaczej jest w parku miejskim w Zamościu.

Znicze zapalone przy ściętym drzewie

Park miejski w Zamościu nadzorowany jest ręką człowieka. O decyzjach ścięcia, czy też przycięcia drzew rosnących w parku decydują zatem urzędnicy. O tak zwanych pracach pielęgnacyjnych zrobiło się głośno przy okazji przycięcia dużego i starego drzewa, które było przez mieszkańców Zamościa bardzo lubiane. Jak wyglądało po przycięciu? Osoby, które go nie widziały, mogą się jedynie domyślać, że nie najlepiej. W każdym razie drzewo spisano już na straty. Ono natomiast wypuściło zielone pędy. Niestety minie wiele czasu, zanim znowu zacznie wyglądać okazale.

To oczywiście niejedyne drzewo poddane działaniom piły. Wiele nie miało w sobie siły, by dalej istnieć i po prostu straszy teraz w parku. Przy jednym z nich ktoś postawił znicze w formie manifestu. Istotnie, oglądanie tak smutnego widoku latem przywodzi na myśl odwiedzanie grobu bliskiej osoby.

Wycinanie i przycinanie drzew jest uzasadnione

Wśród najpopularniejszych argumentów stojących za wycinaniem lub przycinaniem gałęzi drzew jest bezpieczeństwo mieszkańców danego miasta. Tak samo jest, jeśli chodzi o park w Zamościu. Tam drzewa również zostały pozbawione gałęzi ze względów bezpieczeństwa  odwiedzających. Jak tłumaczą urzędnicy — przycięcie spróchniałych gałęzi jest szansą dla drzewa na odrodzenie, a przy okazji zagrożenie dla ludzi zostaje zlikwidowane.

Patrząc na szalejące po Polsce wichury i nawałnice nie sposób nie zgodzić się z taką argumentacją. Pytanie tylko, czy istotnie wszystkie drzewa poddawane zabiegom lub wycince naprawdę stanowiły zagrożenie? Ilość wycinanych drzew w naszym kraju jest co najmniej zastanawiająca. Mamy nadzieję, że dzięki świadomości mieszkańców, zarówno Zamościa, jak i całego kraju, decyzje o ingerowaniu w drzewostan będą dokładnie rozważane.