Zawracający dostawczym busem mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie

Zawracający dostawczym busem mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie

W ostatni wtorek, 11 lutego, mieszkańcy Zamościa byli świadkami niecodziennego zdarzenia drogowego. Około południa na ulicy Asnyka doszło do kolizji. Kierowca dostawczego samochodu Renault, który próbował zawrócić, niespodziewanie stracił kontrolę nad swoim pojazdem. Skutkiem tego było najpierw wjechanie na trawnik, a następnie zderzenie z ogrodzeniem jednego z domostw.

Sytuację natychmiast zgłosił przypadkowy przechodzień dyżurnemu miejscowej policji. W relacji przekazał, że sprawcą incydentu był samotny kierowca dostawczego busa. Co więcej, zgłaszający wyraził podejrzenie, że mężczyzna mógł być nietrzeźwy. Dodatkowo, poinformował on, że kolizja nie spowodowała żadnych obrażeń fizycznych. Te informacje zostały później potwierdzone przez przybyłe na miejsce służby – jak informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Na podstawie otrzymanego zgłoszenia, funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania busa i jego kierowcy. Po krótkim czasie udało im się zauważyć wskazany pojazd na jednej z ulic sąsiedniego osiedla. Wówczas przystąpili do kontroli drogowej, w trakcie której okazało się, że za kierownicą siedzi nietrzeźwy mężczyzna.

Podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło dodaje, że policjanci ustalili, iż to właśnie ten mężczyzna był sprawcą wcześniejszego incydentu. Badanie alkomatem wykazało, że 45-letni mieszkaniec Zamościa miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie.